RUDNIK (853m n.p.m)
data: 11.04.2022 lekki grad Trasa wędrówki z Piotrem Kowary dworzec-Podgórze Pks- Szlakiem niebieskim (droga asfaltowa) do przełęczy Kowarskiej. Na przełęczy m.in. kamień „drogi głodu”. Z przełęczy szlakiem żółtym w kierunku Przełęczy pod Bobrzakiem. Po około 750 m mamy drogowskaz do punktu widokowego na Rudniku. Oznakowaną drogą docieramy do szczytu Rudnika i w lewo do polany z piękną panoramą. U podnóża widzimy Kowary na tle góry Brzeźnik , w dali m.in. Izery , góry Kaczawskie i na wsch Rudawy Janowickie ze Skalnikiem. Na polanie stoi tablica informacyjna. Podest ze stołem i 3 ławami. Polana popularna jest też wśród paralotniarzy którzy często mają tu swój punkt startowy. Szczegółowy opis Rudnika w Wikipedii. Dojście z przełęczy Kowarskiej do szczytu Rudnika (tabliczka) – 18 min i 2500 kroków. Łącznie Kowary Podgórze -przełęcz Kowarska – Rudnik- Kowary Górne – stąd już szlakiem zielono/niebieski do Kowar/ Ratusz . 13940 kroków. 2h 30 min. |
Poniższy opis znajduje się na tablicy na szczycie Rudnika Góra, gdzie wszystko się zaczęło Wzniesienie, na którym aktualnie się znajdujemy to góra Rudnik sięgająca wysokości 853 m n.p.m. Ten interesujący ze względów geologicznych szczyt w Rudawach Janowickich jest niezmiernie ważny dla historii naszego miasta. To właśni tu rozpoczęły się, trwające już prawie 900 lat dzieje Kowar. Na Rudniku legendarny waloński gwarek Laurntius Angelus w roku 1148 odnalazł złoża rudy żelaza . Dzięki temu odkryciu wkrótce w dolinie potoku Jedlica zaroiło się od dymarek i kuźni. Tak oto narodziły się Kowary – najpierw jako niewielka osada górników, kowali i kuźników, a następnie jako prężnie działające górnicze miasteczko. Na początek na północno -zachodnich i zachodnich zboczach Rudnika rozwinęło się górnictwo rud żelaza, a latach 1801-1805 w kopalni „Redensgluck" (sztolnia „Górna" i Nr 2) wydobywano rudy srebra, ołowiu i miedzi. Do roku 1962 na zboczu Rudnika działała również kopalnia rud żelaza i uranu. „Wolność", do której należały górnicze szyby:„Wolność" i„Pochyły" oraz sztolnie: „Stara",„Główna",Nr 4,5 i 6. Związek tego miejsca z górnictwem został upamiętniony w nazwie wzniesienia, bo słowo „rudnik" znaczy tyle co „bogaty w rudę”. Prawie dziewięć wieków późnij ta magiczna góra w Rudawach Janowickich wznosząca się dumnie ponad miastem Kowary stała się prawdziwą mekką paralotniarzy. W ciepłe suche dni,gdy tylko wiatr wieje z odpowiedniego kierunku ( najlepiej z północnego-zachodu), niebo nad Kowarami robi się kolorowe od barwnych czasz paralotni. Startują one najczęściej właśnie z Rudnika, a za lądowisko służą rozległe kowarskie łąki. Ale na szczyt tego kowarskiego wzniesienia warto się wdrapać przede wszystkim dla pięknych widoków na Kowary, Rudawy Janowickie i Góry Kaczawskie. Dzięki realizowanemu projektowi pn. „Czesko-polski szlak grzbietowy – część zachodnia” – współfinansowanemu ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz ze środków budżetu Państwa za pośrednictwem Euroregionu Nysa, oznakowane zostały trasy prowadzące do Rudnika, a na samym szczycie góry stanęła drewniana platforma z miejscem do odpoczynku i podziwiania widoków. Z górą Rudnik wiąże się też kilka ciekawostek,które mogą Was zainteresować. Każdy z was z daleka na zachodnim stoku góry dostrzeże dziwną metalową instalację. Jest nią stacja retransmisyjna telewizyjnego sygnału,działająca tu od roku 1990. Widać ją już z daleka,bo wznosi się ponad okolicznymi drzewami. Jej anteny umieszczono na metalowej wieży o wysokości 32 metrów. Natomiast po drugiej stronie góry na wschodnim zboczu Rudnika możemy znaleźć całkiem okazałą granitową skałę o nazwie Owczarek. Odnalezienie jej nie będzie jednak wcale proste, bo nie prowadzi do niej żaden turystyczny oznakowany szlak. W tym magicznym miejscu pragniemy Państwa zachęcić do zdobycia drugiego kowarskiego szczytu - Brzeźnika {o wysokości 555 m n.p.m.), który z Rudnika bardzo dobrze widać, a z którego rozciąga się równie spektakularny widok na nasze miasto i Kotlinę Jeleniogórską. * * * * * Drogi wędrowcze, skoro zdołałeś się wdrapać na tę trudną do zdobycia magiczną górę (czego Ci z uznaniem gratulujemy) pamiętaj, by z myślą o innych zostawić po sobie w tym miejscu porządek. Jedzenie i picie, które dzielnie niosłeś na szczyt z pewnością ważyło wielokrotnie więcej niż same puste opakowania które zostały ci po posiłku. Dlatego tak jak prawdziwy turysta, zabierz je z powrotem na dół. Dzięki temu staniesz się wzorem dla innych, a dla innych bohaterem!
|